Leżymy sobie w trójkę na kanapie. Dawid patrzy na Ewę i mówi:
Dawid: "Po kim ona ma takie duże oczy?"
Robię więc wytrzeszcz i próbuję delikatnie zasugerować...
Dawid: "Ale kolor oczu ma jednak bardziej po tobie."
Ja: "I włosy."
Dawid: "I płeć."
Ja: "No płeć to jednak po tobie, ja nie miałam przecież na to żadnego wpływu."
Dawid: "Po kim ona ma takie duże oczy?"
Robię więc wytrzeszcz i próbuję delikatnie zasugerować...
Dawid: "Ale kolor oczu ma jednak bardziej po tobie."
Ja: "I włosy."
Dawid: "I płeć."
Ja: "No płeć to jednak po tobie, ja nie miałam przecież na to żadnego wpływu."
Nie możemy dojść w tej sprawie do consensusu. Po kim Ewa ma płeć? :)