sobota, 9 lipca 2016

Podręczny zestaw do kąpieli

Jedną z ulubionych rozrywek mojego dziecka jest moczenie się w wodzie. Basen, wanienka z wodą wystawiona na taras, piaskownica wypełniona po burzy deszczówką, fontanna w centrum handlowym, ba, choćby małe wiaderko z wodą - jak Ewa zobaczy wodę, to automatycznie załącza się jej w głowie procedura: "1. Rozebrać się do naga 2. Wejść do zbiornika z wodą".


Najprostszym i najbardziej oczywistym sposobem na zanurzenie się w wodzie jest oczywiście kąpiel. W zależności od fantazji Ewa uskutecznia kąpiele w wannie, w wanience/misce postawionej w wannie lub w wanience/misce postawionej pod prysznicem. Najczęściej jednak ląduje w wannie, stąd też wanna jest u nas składowiskiem różnego rodzaju akcesoriów i zabawek, których Ewa do kąpieli używa.

Raz na jakiś czas podejmuję się karkołomnego zadania "odgruzowania" wanny i ograniczenia nieco liczby przedmiotów, które tam się znajdują.

Wczoraj był jeden z tych dni.

Oprócz oczywistych gadżetów przeznaczonych do kąpieli, w wannie znalazłam między innymi:
- filiżanki/talerzyki/łyżeczki/dzbanuszki - elementy minimum 3 różnych zabawkowych serwisów do herbaty,
- dwie lalki barbie,
- kilkanaście plastikowych figurek z jajek z niespodzianką,
- kilkanaście plastikowych rybek z magnesami (wędki, która też była w zestawie, niestety nie znalazłam),
- wiaderko, plastikowe grabki, konewkę i foremkę do piasku,
- maskę i rurkę do pływania,
- siatkę do prania,
- butelkę ze spryskiwaczem,
- dużą chochlę do zupy.

Liczba zabaw, które można wymyślić z takim zestawem jest praktycznie nieograniczona...:)