piątek, 12 grudnia 2014

:)

Być może to prawie-wyrżnięta-trójka, a może jednak dieta, ale z Ewa jest z dnia na dzień coraz lepiej:) Dzisiaj zrobiła coś, czego nie robiła od bardzo dawna: pomachała mi na do widzenia, powiedziała "papa", a jak posłałam jej buziaka, to odpowiedziała tym samym:))

A może być tylko lepiej - jutro idziemy na pobranie krwi, więc bedzie wiadomo, co można ewentualnie suplementować. Dzisiaj Dawid odwozi próbki na pasożyty - jak coś tam znajdą, to ubijemy. Po Nowym Roku - pewnie wypróbujemy jeszcze dietę bezglutenową, żeby odhaczyć wszystkie punkty na liście. Wyeliminujemy wszystko, co może jej przeszkadzać, więc musi być jeszcze lepiej:)

Cieszę się:)

1 komentarz:

Sajo pisze...

No to ja też posyłam buziaka:*